Na dworze kończy się piękna, kolorowa jesień ..złapał mnie mały leń i postanowiłam spędzić ten dzień w domu i zrobić porządki na dysku. Tym sposobem trafiłam na niesamowitego odkopańca!
Z tą parą znam się już laaata. Asia to osoba, która śledzi moją przygodę z fotografią od samego początku :) ..zawsze cierpliwie stawała przed obiektywem wraz ze swoim rumakiem :) ... Pomyślałam, że podzielę się z Wami tymi ciepłymi ujęciami :)
Przepiękne zdjęcia :) trzeba przebywać z końmi, żeby zrobić takie zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń